LKS Orkan Bełżec - strona nieoficjalna

Orkan Bełżec 4:0 (1:0) Huragan Hrubieszów

Skład Orkana: Wawrzusiszyn Piotr - Świderek T, Dejko D, Lipka P, Krupa Marcin, Szabat Ł (70' Lewko Sylwester), Wawrzusiszyn Paweł (82' Zalewski D), Rudziński M (80' Lewko Marcin), Cisek B, Legeżyński J, Kiszczuk M (80' Krupa Piotr).

Bramki dla Orkana: Cisek Bartosz 3, Zalewski Damian.

Ponadto Grali: Lewko Sylwester (70'), Lewko Marcin (80'), Krupa Piotr (80'), Zalewski Damian (82').

Żółte Kartki: Dejko Dariusz, Kiszczuk Mateusz.

Spotkanie dwóch drużyn rywalizujących o drugie miejsce w tabeli rozpoczęło się od kilku ładnych akcji gospodarzy. Od samego początku warunki gry dyktował Orkan, lecz ich akcjom brakowało wykończenia. Swoje dwie dogodne sytuacje do zdobycia bramki miał Jarosław Legeżyński. Oddawał strzały z którymi bramkarz gości nie miał żadnych problemów. Około 20 minuty Bartosz Cisek będący na pozycji spalonej oddaje potężny strzał z 16 metra po którym pada pierwsza bramka. Sędzia liniowy nie zauważył spalonego i goście rozpoczęli od środka. Huragan zaczyna się gubić. Na siłę tworzone akcje dają marny rezultat. Po faulu w okolicy 20 metra żółtą kartkę otrzymuje Dariusz Dejko. Zawodnik Huraganu oddaje strzał w światło bramki z którym Wawrzusiszyn nie miał żadnych problemów. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie.

Po rozpoczęciu drugiej części spotkania Orkan zdecydowanie atakuje przeciwnika lecz akcje nie przynoszą żądanego efektu. Na indywidualną grę decyduje się Cisek. Wodzi przeciwników w polu karnym niczym Messi, strzelając swoją drugą bramkę. Huragan powoli zaczyna wątpić w swoje zwycięstwo. Ich akcje były groźne lecz brakowało w nich wykończenia. Z czasem Huragan zaczyna popełniać błędy, które wykorzystuje nasz niezawodny napastnik. Wychodząc sam na sam z bramkarzem Huraganu, zwodzi go i strzela trzecią bramkę. W 70 minucie na boisko wchodzi Sylwester Lewko, który zastępuje Łukasza Szabata. Trener Zbigniew Gozdek widząc pewny wynik postanawia wprowadzić trzech kolejnych zawodników. W tym czasie Mateusz Kiszczuk, znajdujący się na spalonym uderza na bramkę i trafia, lecz dzieje się to po gwizdku sędziego i otrzymuje on żółtą kartkę. Na boisko wkraczają: Marcin Lewko, Piotr Krupa oraz Damian Zalewski. W ostatniej minucie regulaminowego czasu ładną piłkę wrzuca Cisek, która mija bramkarza i głową bramkę zdobywa Zalewski. Nasi zawodnicy do końca spotkania atakowali przeciwnika, lecz wynik nie uległ zmianie. Kluczowym zawodnikiem meczu okazał się napastnik Cisek, bez którego spotkanie mogłoby zakończyć się nieciekawie. Na pochwałę zasługuje też obrona w szczególności Patryk Lipka i Tomasz Świderek, którzy z niesamowitym spokojem przerywali akcję rywala.  

Sędzia główny popełniał rażące błędy podczas wykonywania swojego obowiązku i sędziował na naszą niekorzyść. Został on wygwizdany przez kibiców. Zachowywał się skandalicznie wobec naszych zawodników. Padło ładne stwierdzenie, aby sędzia wsadził sobie knota w głowę i przebrał się za znicz na nadchodzące jutrzejsze święto :)

Orkan po zakończeniu rundy jesiennej zajmuje drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 25 punktów oraz dobrym bilansem bramek.

W galerii zdjęć są zamieszczone zdjęcia z meczu z Huraganem.

• Komentarzy [0]
• czytano: [1711]
• DO