LKS Orkan Bełżec - strona nieoficjalna

J.G: Niedawno na stadionie pojawiły się „siatkołapy”. W co jeszcze zarząd planuje zainwestować, co zmienić?

            M.J: Dzięki zakupowi materiałów przez UG Bełżec oraz wykonaniu i montażu siatkołapów przez członków i osoby wspierające Klub, udało się spełnić kolejny warunek postawiony przez Okręgowy Związek Piłki Nożnej. W najbliższym czasie planujemy poprawić stan płyty boiska poprzez uzupełnianie ziemi, a także nawożenie mieszanki trawy i nawozów- czekamy na odpowiednią pogodę.  Już od połowy lutego boisko jest systematycznie „wałowane, czego widać  efekty. W obecnej chwili wymieniane są okna, oraz trwają prace nad poprawą warunków sanitarnych w budynku Klubu. Jeszcze w tym roku planujemy zakup kosiarko-traktora ze środków własnych, a przede wszystkim dzięki wsparciu sponsorów.

J.G: Jakie cele są postawione przed klubem na rok 2015?

            M.J: Główne cele na obecny rok to rozwój młodych grup piłkarskich. Od nowego sezonu chcemy utworzyć przynajmniej jeszcze jedną grupę młodzieżową „Orlik”. Poza tym to, zapewnienie stabilności pod względem organizacyjnym, a co się z tym wiąże - pod względem finansowym dla Klubu.

J.G: Jakie cele postawiono zespołom?

            M.J: Przed drużyną Seniorów awans do klasy okręgowej. Taki też cel przedstawiliśmy trenerowi. Zarówno ja, jak i pozostali członkowie zarządu uważamy, że Orkan z obecną kadrą, zapleczem i możliwościami rozwoju, powinien już na stałe „zadomowić się w okręgówce”.

            Przed drużyną kobiet postawiliśmy za cel systematyczne ogrywanie się. Zdajemy sobie sprawę, że jest to nowa drużyna, nikt w Klubie nie ma parcia na wyniki.

            Dla drużyny trampkarzy i w przyszłości Orlików piłka ma być zabawą. Dążymy do tego, żeby najmłodsi przychodzili na treningi i mecze z uśmiechem na twarzy, odstawiając przynajmniej na kilka godzin w domach komputery czy tablety.

J.G: Co skłoniło Pana do zaangażowania się w działalność sportową?

            M.J: Kiedyś grałem w piłkę, lecz powracające urazy nie pozwalają mi w obecnej chwili na pełne zaangażowanie się grze, więc postanowiłem być przy Klubie w inny sposób, czyli startując w wyborach do Zarządu Klubu. Udało się, interesuje się sportem…tak tu wylądowałem.

J.G: Jak wyglądają przygotowania do rundy wiosennej w „Orkanie”?

            M.J: Od strony sportowej za przygotowanie zawodniczek i zawodników odpowiedzialni są trenerzy, z których pracy, jako członek zarządu jestem zadowolony. My natomiast, czyli Zarząd przygotowujemy Klub pod względem administracyjno-formalnym, aby przed i w trakcie rundy wiosennej nic „niemiłego” nas nie zaskoczyło.  

J.G: Czy zarząd planuje utworzyć drugą drużynę seniorów? Jeśli tak, to na jakich zasadach?

            M.J: Były podejmowane takie rozmowy, nawet kontaktowałem się w tej sprawie z Sekretarzem ZOZPN, dokładniej o możliwości wystąpienia „Orkana II” już od rundy wiosennej w klasie „B”, zastępując wycofującą się drużynę „Omegi „Stary Zamość II. Lecz aby wystartować z drugim zespołem, należy to dograć organizacyjnie, kadrowo, a przede wszystkim finansowo. Do tej pory tych warunków nie udało się spełnić. Temat na pewno nie upadł, jest do podjęcia przed sezonem 2015/2016. Na pewno potrzebujemy kogoś, kto pomógł by w samej organizacji II zespołu…i tu jako Zarząd widzielibyśmy Pana Darka Grzesika, który wcześniej się sprawdził jako świetny zarządca, będąc Prezesem Orkana w latach poprzednich.  W Bełżcu i okolicy jest kilkanaście osób, które zawsze są przy Klubie i chętnie by jeszcze pobiegały w niedzielne popołudnie za piłką, choćby ja ;).

J.G: Jak ocenia Pan kibiców naszego klubu?

            M.J: Mamy grupę wiernych kibiców, na których wsparcie możemy liczyć zarówno na meczach domowych, jak i wyjazdach. Cieszy nas, jak w weekendowe popołudnia na stadionie przy ul. Zamojskiej można zobaczyć ok. 150-200 osób. Wiem, że wprowadzenie biletów czy karnetów od zeszłego sezonu wywołało sporo dyskusji wśród kibiców. Jednak zapewniam, że „Jarosz nie dorabia się na biletach w Orkanie” – tak jak to już słyszałem, lecz to każde 2 zł zapłacone przez kibica, idzie na wydatki związane z Klubem, co zresztą jest udokumentowane i zgodne ze aktualnym Statutem Klubu.

J.G: Jakie są plany na przyszłość?

            M.J: Od maja startujemy z nową sekcją sportową, mianowicie „nordic walking”- decyzja już zapadła na marcowym posiedzeniu Zarządu Klubu. Sekcja będzie skierowana do mieszkańców Naszej Gminy, w celu zwiększania aktywności sportowej, a przede wszystkim integracji  mieszkańców podczas wspólnych wędrówek, ćwiczeń czy choćby spotkań przy ognisku.

            Poza tym najważniejszym celem jest rozwój młodzieży oraz stabilność organizacyjno-finansowa Klubu.

 J.G.  Dziękuje za wywiad.

            M.J. Dziękuje.

Już niebawem wywiad z trenerem pierwszego zespołu - Arturem Jaremko. 

Red. Jagoda Gęborys

• Komentarzy [0]
• czytano: [968]
• DO