- autor: BramkTed95, 2012-12-10 16:08
-
Orkan Bełżec wiosną będzie walczył o utrzymanie w klasie okręgowej
Cena braku doświadczenia
Orkan Bełżec przezimuje na czternastym miejscu w tabeli zamojskiej klasy okręgowej. Jak twierdzi szkoleniowiec Daniel Hałasa, zajmowane miejsce odzwierciedla możliwości jego zespołu. - Mieliśmy świetną inaugurację, ale później szło nam już znacznie gorzej. Mimo że w kilku spotkaniach graliśmy naprawdę nieźle, to błędy indywidualne kosztowały nas wiele. W klasie A nie było aż tylu wymagających zespołów - mówi opiekun Orkana.
(czytaj dalej)
W piętnastu spotkaniach rundy jesiennej drużyna z Bełżca zdobyła 12 punktów, choć wygrała tylko trzy mecze. Czwarty komplet punktów beniaminek otrzymał walkowerem za przegrany mecz z Igrosem Krasnobród. Brak doświadczenia to - zdaniem trenera Daniela Hałasy - jeden z powodów bardzo przeciętnej postawy zespołu. - Zaczęliśmy od wysokiego C. Zwyciężyliśmy w meczu z jednym z faworytów ligi - Unią Hrubieszów i , być może, zespół poczuł się zbyt pewnie. W kolejnych spotkaniach widać było, że brakuje nam doświadczenia, stabilizacji formy, skuteczności czy typowego boiskowego cwaniactwa. W naszych szeregach najbardziej doświadczonym zawodnikiem, ogranym w wyższej lidze, był Łukasz Dyda - wyjaśnia Daniel Hałasa.
Orkan miał problemy kadrowe. Ponadto zawodnicy nie uczestniczyli systematycznie w treningach. - Trudności wynikały także z tego, że skład był niestabilny. Niemal w każdym meczu musiałem wystawiać inną jedenastkę. Nikt nie ukrywa także, że piłkarzom brakowało dodatkowej mobilizacji. Jesteśmy jednym z nielicznych klubów, w którym zawodnicy nie otrzymują żadnych pieniędzy za grę - dodaje trener Orkana.
Szkoleniowiec uważa, że jego zespół jest w stanie skutecznie powalczyć o pozostanie w klasie okręgowej na następny sezon. - Chciałbym, żebyśmy wiosną zdobyli znacznie więcej punktów niż jesienią. Zdaję sobie sprawę z tego, że o utrzymanie będzie bardzo trudno. Rozgrywki w tym sezonie są dosyć wyrównane i przez to ciekawsze. Na dole tabeli nie ma takiej przepaści między zespołami. Chcąc utrzymać się w "okręgówce" musimy zdobyć w sumie około 30 punktów - twierdzi Daniel Hałasa.
Trener drużyny chciałby pozyskać w zimie trzech doświadczonych piłkarzy. Transfery są jednak uzależnione od budżetu klubu. - Przed świętami mamy zaplanowane spotkanie zarządu klubu. Wtedy pewnie poznamy szczegóły budżetu na przyszły rok. Jeśli kwota będzie nieco wyższa niż ta, którą klub dysponował w tym roku, to być może uda nam się pozyskać dwóch-trzech nowych piłkarzy. Do zajęć planujemy wrócić 6 stycznia. Przewiduje rozegranie sześciu sparingów , m.in z czwartoligową Huczwą Tyszowce - kończy opiekun graczy z Bełżca.
Autor: Maltom
Źródło: Echa Roztocza
Nie oszukujmy się po częsci ma racje! Wzmocnienia sa potrzebne bo nie wierzę, że wszyscy będą przykładać się do treningów. A i umiejętności nam troche na pewno brakuje, bo w tej lidze już trzeba trenować!! Pzdr
1 
2
