- autor: BramkTed95, 2012-10-30 11:11
-
ODBILI SIĘ OD DNA
Orkan Bełżec, dzięki zwycięstwu w niedzielnym meczu ze Spartą Łabunie i walkowerowi za przegrany mecz z Igrosem Krasnobród, zainkasował sześć punktów, i tym samym opuścił ostatnie miejsce w tabeli.
(czytaj dalej)
Już w czwartek działacze z Bełżca dowiedzieli się, że za przegrany mecz z Igrosem Krasnobród otrzymają trzy punkty.
- Wydział Gier ZOZPN zweryfikował wynika na 0:3, na korzyść naszej drużyny. Wszystko ma związek z nieuprawnioną grą zawodnika w drużynie Igrosu Krasnobród (powinien pauzować za cztery żółte kartki). W związku z tym Igros stracił trzy punkty (na boisku 4:0). Ktoś chyba źle policzył kartki - mówi kierownik drużyny Orkanu, Wacław Krupa.
Orkan, chcąc opuścić ostatnie miejsce w tabeli, musiał jeszcze pokusić się o trzy punkty w meczu z Spartą Łabunie. Ten cel podopiecznym Daniela Hałasy udało się osiągnąć, a bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w drugiej połowie Piotr Dziedzic. - Zagraliśmy dobry mecz i uważam, że zasłużenie wygraliśmy. Mecz momentami był wyrównany, ale to myśmy mieli więcej okazji do zdobycia goli. Piotr Dziedzic strzelił gola w zamieszaniu w polu karnym, i jak się okazało, to wystarczyło, aby dopisać sobie kolejne trzy "oczka". Nasi piłkarze zmarnowali jeszcze dwie dogodne sytuacje, ale najważniejsze, że dowieźliśmy korzystny wynik do końca meczu. Udało nam się także opuścić ostatnie miejsce w tabeli, więc humory znacznie się poprawiły. Pozostał nam jeszcze pojedynek z Koroną. Jedziemy do Łaszczowa powalczyć o dobry wynik - zapewnia na koniec Wacław Krupa.
Autor: Maltom
Źródło: Tygodnik Tomaszowski